Re: pytanie do ekspertów fotelikowych
Znam autora bloga osobiście. Chodziło mu o ślepą wiarę w gwiazdki. Nie znaczy to że podważa on sens istnienia niezależnych testów. Być może język ma nazbyt kwiecisty i niektóre osoby mają problem...
rozwiń
Znam autora bloga osobiście. Chodziło mu o ślepą wiarę w gwiazdki. Nie znaczy to że podważa on sens istnienia niezależnych testów. Być może język ma nazbyt kwiecisty i niektóre osoby mają problem ze zrozumieniem... Ja również od jakiegoś czasu obserwuje rodziców, którzy po zazwyczaj dość pobieżnym przeczytaniu kilku lepszych lub gorszych artykułów stają się "łowcami gwiazdek". Testy nie są doskonałe i długo nie będą. Jednak mają to do siebie, myślę o organizacjach niezależnych, że dość szybko ewoluują.
zobacz wątek
12 lat temu
Jacek_Chmurzynski