Odpowiadasz na:

Pani "Bachnik" nigdzie nie pisałem, że zapewniano mnie, że po pierwszej wizycie wyzdrowieję. Więc proszę zaprzestać pisania bzdur. Uzdrawiał "po pierwszej wizycie", czyli po jednym spotkaniu, Pan... rozwiń

Pani "Bachnik" nigdzie nie pisałem, że zapewniano mnie, że po pierwszej wizycie wyzdrowieję. Więc proszę zaprzestać pisania bzdur. Uzdrawiał "po pierwszej wizycie", czyli po jednym spotkaniu, Pan Jezus ale to było 2 tysiące lat temu. Pan Rosadziński na spotkaniu konsultacyjnym powiedział do mnie: "po pierwszych 4-5 wizytach zlikwidujemy ból, bo dłużej tak nie może pan cierpieć". Niestety bólu nie udało mu się zlikwidować po 5 wizytach-przeciwnie ból sie tak nasilił, że nie mogłem chodzić i kontynuować terapii. Powiadomiłem o tym pana MR mailowo (na życzenie pokażę). Otrzymałem potwierdzenie otrzymania tej wiadomości przez Gabinet. Takie są fakty.