Odpowiadasz na:

Re: przedszkole

Jak to o co? O układy, znajomość, nic więcej.

Ja już piszę odwołanie, pewnie że nic nie uzyskam, ale w pięty im pójdzie. Te ich chore zeszyciki, uśmieszki....

Banda... rozwiń

Jak to o co? O układy, znajomość, nic więcej.

Ja już piszę odwołanie, pewnie że nic nie uzyskam, ale w pięty im pójdzie. Te ich chore zeszyciki, uśmieszki....

Banda skorumpowanych bab, jak wszędzie niestety.

A maluch z dziadkami posiedzi rok, nie wiem co za rok będzie... chyba prywatne, bo na państwo liczyć bez układów nie można. Może rodzina zrzuci się 1000 zł na prywatne?

Gnoje.

zobacz wątek
12 lat temu
Ponury

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry