Re: rowerowe safari w lesie we Wrzeszczu... ?
Klasyczny tok myślenia obciślaka.
Równie dobrze możesz TY sobie święcić jajka w czasie kiedy JA idę do lasu.
Las jest dla każdego.
Dla każdego kto nie tworzy niebezpieczeństwa dla...
rozwiń
Klasyczny tok myślenia obciślaka.
Równie dobrze możesz TY sobie święcić jajka w czasie kiedy JA idę do lasu.
Las jest dla każdego.
Dla każdego kto nie tworzy niebezpieczeństwa dla innych.
" Las jest dla każdego, nie ma zakazu ruchu rowerów."
W (twoim) domyśle znaczy to: piesi wynocha z lasu, bo my, mistrzowie dwóch pedałów zapier.. gdzie i jak nam się podoba
I tyle w temacie, sprawa zgłoszona gdzie trzeba.
Wasze drwiny świadczą o was i waszym podejściu do tematu.
ps. napawdę nie życzę żadnemu leśnemu nindża spotkania ze mną na jednej leśnej drodze, będę miał w pogotowiu odpowiedni gadżet wzmiankowany wcześniej. Podziękujcie sobie sami, macie we mnie jeszcze jednego wroga.
zobacz wątek