Odpowiadasz na:

Re: rowerowe safari w lesie we Wrzeszczu... ?

Szkoda gadać, pieszy, po za prawami, ma też obowiazki jak kazdy uczestnik ruchu.
Kazdy uczstnik ruchu ma prawo liczyć, ze pozostali bedą sie stosowac do przepisów kodeksu ruchu.(rozdział... rozwiń

Szkoda gadać, pieszy, po za prawami, ma też obowiazki jak kazdy uczestnik ruchu.
Kazdy uczstnik ruchu ma prawo liczyć, ze pozostali bedą sie stosowac do przepisów kodeksu ruchu.(rozdział 2.art.4.)
Kodeks zobowiazuje do dostosowania predkości do warunków, ale nie do granicy strachu pieszego.
20km/h to predkosc pozwalajaca na pełne manewrowanie rowerem. Tylko jak mijasz z taka predkoscia pieszgo z zachowaniem odległosci 5m, to pieszy zaczyna miec pretensje jakbys mu chcial matke zabić.

Tez jestem pieszym czasami i wiem, że prawo nie ma takiej mocy sprawczej, żeby zatrzymac rower, nie wspominając juz o pojazdach ważacych 1500kg czy wiecej.

Staram się nie utrudniać życia pieszym i licze na to samo z ich strony.
Bezwzgledne egzekwowanie swoich praw nikomu jeszcze nie wyszło na dobre (pomijam fakt, że w wykonaniu 90% pieszych jest to na ogoł nadinterpretacja).

Jedynie zone zachecam do bezwzglednego egzekwowania swojego prawa, prawa do pozostania w milczeniu.

zobacz wątek
10 lat temu
~bk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry