Re: rowerowe safari w lesie we Wrzeszczu... ?
To chyba zamyka sprawę. Sąd przychylił się do faktu, że pieszy nie zawsze ma pierwszeństwo i że kierujący nie zawsze musi bezwzględnie uniknąć zderzenia, aby nie być winnym. Oczywiście specjalne...
rozwiń
To chyba zamyka sprawę. Sąd przychylił się do faktu, że pieszy nie zawsze ma pierwszeństwo i że kierujący nie zawsze musi bezwzględnie uniknąć zderzenia, aby nie być winnym. Oczywiście specjalne najechanie, nawet jak ma się pierwszeństwo jest wykroczeniem/przestępstwem.
Zatem i artykuły w PoRD i sądy mówią to samo.
Kolega 'sam' myli prawny obowiązek ustąpienia drogi z prawnym obowiązkiem usiłowania uniknięcia kolizji. Usiłowanie uniknięcia kolizji czasem wiąże się z ustąpieniem wymuszającemu pieszemu, ale obowiązku ustępowania nie ma, oraz nie zawsze istnieje możliwość uniknięcia kolizji w sytuacji posiadania pierwszeństwa.
zobacz wątek