Re: rowerzyści i antyrowerzyści
Przejazd rowerem po przejściu dla pieszych- czy się to komuś podoba czy nie -jest wykroczeniem, nie mamy o czym dyskutować. Jazda po chodniku - zależy od sytuacji (prawo to reguluje). O ile...
rozwiń
Przejazd rowerem po przejściu dla pieszych- czy się to komuś podoba czy nie -jest wykroczeniem, nie mamy o czym dyskutować. Jazda po chodniku - zależy od sytuacji (prawo to reguluje). O ile prościej byłoby gdyby wszyscy bardziej używali rozsądu, swojej wyobraźni i byli po prostu dla siebie "lepsi". Jadąc chodnikiem nie straszę nikogo przejeżdżając 5 cm od niego, patrzę czy jakiś turysta nie ma nagle zamiaru rzucić mi się pod koła na ścieżce rowerowej, uważam na nieobliczalne dzieci. Dobra karma wraca -w zamian dwa samochody zdążyły wyhamować przed moim rowerem..
zobacz wątek