Po dłuższej przerwie wybraliśmy się ze znajomymi do Kansai i spotkało nas duże rozczarowanie.
Kelnerka, która nas obsługiwała nie znała dań, dopiero po ponad pół godzinie od zamówienia dań poinformowała nas o awarii terminalu i konieczności płacenia kartą (nie mieliśmy za dużo gotówki przy sobie), na zupy czekaliśmy ponad pół godziny, na danie główne ponad godzinę...

Najgorsze jednak było znalezienie włosa łonowego w ręczniku podawanym do wytarcia rąk! Pomimo zgłoszenia tego obsłudze w ogóle nie zareagowali! Nawet przepraszam nie usłyszeliśmy.

Do tej wizyty uważaliśmy za Kansai za jedną z najlepszych knajpek z sushi w Trójmieście, teraz nikomu jej nie polecam.