Widok

rozczarowanie...

Witam,
Po mojej ostatniej wizycie w Bistro Anatol wykreślam ten lokal z listy miejsc, gdzie można zjeść szybko, smacznie i za rozsądne pieniądze. Ostatni raz byłam tam kilka miesięcy temu i już wtedy zauważyłam znaczne pogorszenie się zarówno jakości jedzenia, jak i obsługi, ale to czego doświadczyłam wczoraj (31.05.2012) bardzo mnie rozczarowało... zamówiliśmy Polędwiczki drobiowe Curry na ostro z frytkami i zestawem surówek.... stolik był dość brudny, więc sama przetarłam go trochę serwetkami, nieprzyjemna Pani przyjęła zamówienie i zaczęło się czekanie... po prawie 40 minutach doczekaliśmy się zamówionego jedzenia i... kolejne rozczarowanie... spieczone i twarde frytki oraz polędwiczki usmażone na wielokrotnie używanym oleju. Już sam wygląd tego dania nie pobudzał apetytu, a jego zapach i smak wręcz odstraszał. Zjedliśmy przede wszystkim surówki, a frytki i mięso zostały praktycznie nietknięte, ponieważ były nie do przełknięcia. Na dodatek po tym jedzeniu strasznie bolały nas brzuchy, bo frytki i mięso były strasznie przesiąknięte tym nieświeżym olejem. Podsumowując... szczerze nie polecam!
Moja ocena
Bistro Anatol kategoria: Bary
obsługa: 4
 
menu: 3
 
jakość potraw: 1
 
wygląd i czystość: 3
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 3
 
3.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
JAK MOZE BOLEC BRZUCH OD CZEGOS CZEGO SIE NIE JE TYLKO NA TO PATRZY???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry