Odpowiadasz na:

Re: rozszerzenie wspólnoty małżeńskiej

Miód malina pisze, że już spłacil połowę mieszkania, czyli... wniósł do wspólnego gospodarstwa jedynie połowę wartości mieszkania, a żona wniosła w całości mieszkanie (czyli dwa razy tyle co ty),... rozwiń

Miód malina pisze, że już spłacil połowę mieszkania, czyli... wniósł do wspólnego gospodarstwa jedynie połowę wartości mieszkania, a żona wniosła w całości mieszkanie (czyli dwa razy tyle co ty), także kolego, oszukujesz żonę takimi kalkulacjami. Poza tym nie dałeś tego "wkładu" żonie do ręki, by rozdysponowała tym, jak chce ale remontowałeś mieszkanie, by także tobie żyło się w nim lepiej, wygodniej. Ale nie, to co włożyłeś to absolutnie wszystko jest na konto żony, dla ciebie z tego nie ma nic. Przecież jakbys mieszkał gdzieś indziej, to nie trzeba by było remontować, płacić rachunków...
Ja nie generalizuję mężczyzn. Mało tego, mam wiele przykładów facetów tak różnych od ciebie, np. mój maż.
A co do alimentów, to jak żona nie miałaby z czego płacić, skoro gdzieś wyżej napisałeś, że po rozwodzie byłaby w lepszej sytuacji materialnej niz ty.

zobacz wątek
13 lat temu
~A.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry