Re: rozszerzenie wspólnoty małżeńskiej
A
Czytaj ze zrozumieniem, bo wszystko dobrze wytłumaczyłem.
Jeśli żona jest właścicielką mieszkania, to niech sobie sama remontuje i opłaca rachunki, a od pieniędzy męża trzyma...
rozwiń
A
Czytaj ze zrozumieniem, bo wszystko dobrze wytłumaczyłem.
Jeśli żona jest właścicielką mieszkania, to niech sobie sama remontuje i opłaca rachunki, a od pieniędzy męża trzyma się z dala!
Postaw się teraz z drugiej strony.
Jeśli właścicielem mieszkania będzie tylko twój mąż i on zechce się rozwieść, ty bedziesz musiała sie wyprowadzić i sądownie walczyć o majątek. Czy będziesz miała na to pieniądze? Wiesz ile to kosztuje?
Zakładam, że nie, więc... zostajesz sama na ulicy i się bujasz, a on układa sobie nowe życie! I powie " Co jest moje, to jest moje!" - nie kpijcie sobie kobiety.
Jeśli natomiast bedziesz miała z mężem umowę, on będzie zobowiązany tobie połowę spłacić!
Masz zatem dach nad głową!
Mi jedynie chodzi o sprawiedliwy podział i ochronę obojga!
A w gębie można być mocnym tutaj na forum, jednak w sądzie liczyć sie będzie tylko prawo! Do własności! Nie zgodzisz się z wyrokiem, to się odwołuj i za to zapłać z własnej kieszeni.
zobacz wątek