Witam wszystkich zainteresowanych ,,zakupami''w aptece na ul.Kartuskiej.Wszystko jest ok,z wyjatkiem takiej rudej pani w okularach(dosc okragla).Jest wysoce nieprzyjemna.Sprawia wrazenie osoby,ktorej dokopalo zycie,bo ,,szczypie''klientow swoimi uwagami i szorstkim,nieprzyjemnym glosem.Nikt nie kazal tej pani wybierac pracy,w ktorej ma sie kontakt z klientami.Jak sie nie podoba,prosze zmienic prace szanowna pani.Ja na pewno zmieniam apteke i innym radze zrobic to samo.Zastanawiam sie,czy nie zloyzc skargi do dyrektora...Wiktoria.