Re: rumień zakaźny w przedszkolu
ja pracuję w przedszkolu i rumień panował u mnie w grupie w czasie kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży...
Jest badanie które wskazuje czy masz odporność Jak ktoś wyżej pisał bo chyba b19...
rozwiń
ja pracuję w przedszkolu i rumień panował u mnie w grupie w czasie kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży...
Jest badanie które wskazuje czy masz odporność Jak ktoś wyżej pisał bo chyba b19 (a może b16) nie jestem pewna poszukam.. Ja je robiłam w lab brusa .KOszt to 80 zł na sprawdzenie odporności czyli stare zachorowania, 120 zł na świeże zachorowanie. Przy tym badaniu materiał jest wysyłany za granicę tylko raz w tygodniu (poniedziałki) i na wyniki czeka się kilka dni
Większość dorosłych przechorowała rumień w dzieciństwie nawet o tym nie wiedząc - to jest pocieszające! warto przy podejrzeniu rumienia u dziecka skonsultować to z lekarzem właśnie po to żeby wiedzieć, że już "po"
Rumień zakaża na kilka dni przed pojawieniem się objawów i do 10-14 dni od wystąpienia objawów. (informacje z 1 ręki od kilku lekarzy z różnych przychodni - dopytywałam telefonicznie - na oddziale zakaźnym szpitala na zaspie włącznie) U mnie niestety rodzice uznając że choroba jest "niegroźna i lepiej żeby dzieci ją przeszły w dzieciństwie" przyprowadzali dzieci na 2-3 dni od zauważenia wysypki na twarzy(bo że niby jak zniknęła to znaczy że już zdrowe - gdzie to oczywiście guzik prawda). Na moje usilne prośby żeby dziecko przytrzymać w domu, bo jestem w ciąży i jest to dla mnie bardzo groźne, jeden z ojców przyniósł mi zaświadczenie wydane przez lekarza (w czasie kiedy owo dziecko przebywało w przedszkolu) że dziecko jest zdrowe... I co miałam zrobić? W tym samym czasie rumień pojawił się także u mojej córeczki, więc zwolnienie było bezsensowne.. Na szczęście w moim przypadku okazało się, że ja na rumień odporność juz miałam.
Ciężarne w 1 trymestrze niewiele mogą zrobić... Wóz albo przewóz, że się tak brzydko wyrażę... Tylko trzymać kciuki żeby było dobrze. W późniejszych etapach trzeba kontrolować prawidłowy rozwój płodu poprzez częste wizyty u lekarza i usg
Jeżeli możesz sobie pozwolić na to żeby przetrzymać dziecko w domu przez ok 3-4 tygodnie kiedy fala zachorowań przejdzie, to masz farta. Ale może się też niestety okazać, że twoje dziecko już jest chore tylko nie ma jeszcze objawów.
Na koniec jeszcze raz przypomnę to co kilku lekarzy mi powtarzało: zachorowanie na rumień u dorosłych jest naprawdę znikome...
zobacz wątek