Widok
My mieliśmy wesele w Gosi 27.08 tego roku i jestem bardzo ale to bardzo zadowolona. Właścicielka to bardzo miła i konkretna osoba :) Z paru dań z menu zrezygnowaliśmy a w zamian chcieliśmy inne potrawy, w rezultacie otrzymaliśmy w cenie - jedno i drugie :)
Z wystrojem sali nic nie kombinowaliśmy dodatkowo, to co oni tam przystrajają wg mnie wystarczyło.
Miejsca też dużo. U nas było 75 osób i nie było ścisku. Specjalnie poprosiliśmy, żeby dali więcej stołów, żeby goście nie siedzieli jak sardynki i było ok :)
Jedzenia baaaaarrdzo dużo !! i bardzo pyszne :)
My jesteśmy bardzo zadowoleni :)
Z wystrojem sali nic nie kombinowaliśmy dodatkowo, to co oni tam przystrajają wg mnie wystarczyło.
Miejsca też dużo. U nas było 75 osób i nie było ścisku. Specjalnie poprosiliśmy, żeby dali więcej stołów, żeby goście nie siedzieli jak sardynki i było ok :)
Jedzenia baaaaarrdzo dużo !! i bardzo pyszne :)
My jesteśmy bardzo zadowoleni :)
Basieniak my rezerwowaliśmy 2 stycznia br. ;) mieliśmy ten komfort, że od początku chcieliśmy mieć w piątek i mieliśmy jeszcze ogromny wybór :) a z tymi stołami to naprawdę dobre, bo rodzice byli miesiąc przed ślubem w Gosi na 50urodzinach znajomego. Było 50 osób i siedzieli jak sardynki - a wiadomo, w rodzinie czy wśród znajomych zawsze trafi się ktoś "większy" i wtedy jest duży dyskomfort (nie obrażając nikogo) :) U nas było stoły jak na 100 osób a gości 75 i był luzik - a miejsca do tańców nie brakowało :) Nawet nie było konieczności otwierania rolety :)
Dziewczyny...szczerze Wam powiem, żebyście uważały z zamawianiem takich dodatkowych "atrakcji" :P wiem, że to wszystko jest smaczne i robi większe wrażenie...ale mówię - ja nie miałam prosiaka ani stołu wiejskiego a jedzenia tyle, że to jest nie do przejedzenia :o ja mieszkam 2km od Gosi i mój mąż następnego dnia jechał aż 3 razy, żeby to wszystko odebrać a małego auta nie mamy ;)
My mieliśmy wesele w piątek a sobotnie poprawiny odbyły się w domu - no w ogrodzie pod namiotem. I na poprawinach był zamówiony świeży catering (ale nie dużo bo jakieś golonki, 2 sałatki, żurek i szynka). A to co mąż przywiózł rozdawaliśmy jak goście wyjeżdżali - bo dostaliśmy (albo kupiliśmy?) od Pań w Gosi trochę pojemników jednorazowych, a reszta niestety następnego dnia poszła do wywalenia.
Bo jak nie ma się w Gosi poprawin to oni pakują i przygotowują do wywiezienia dosłownie wszystko...łącznie z surówkami, zupy dają w wielkich słoikach :P itp.
Trochę się rozpisałam, ale główna myśl to, żeby naprawdę mieć na uwadze, że tego żarcia będzie FUUUUULLLL :) bo mi trochę było szkoda wyrzucać jedzenia, nie lubię tego robić, ale to wszystko nawet w lodówce zaczęło podchodzić wodą itp.
:)
My mieliśmy wesele w piątek a sobotnie poprawiny odbyły się w domu - no w ogrodzie pod namiotem. I na poprawinach był zamówiony świeży catering (ale nie dużo bo jakieś golonki, 2 sałatki, żurek i szynka). A to co mąż przywiózł rozdawaliśmy jak goście wyjeżdżali - bo dostaliśmy (albo kupiliśmy?) od Pań w Gosi trochę pojemników jednorazowych, a reszta niestety następnego dnia poszła do wywalenia.
Bo jak nie ma się w Gosi poprawin to oni pakują i przygotowują do wywiezienia dosłownie wszystko...łącznie z surówkami, zupy dają w wielkich słoikach :P itp.
Trochę się rozpisałam, ale główna myśl to, żeby naprawdę mieć na uwadze, że tego żarcia będzie FUUUUULLLL :) bo mi trochę było szkoda wyrzucać jedzenia, nie lubię tego robić, ale to wszystko nawet w lodówce zaczęło podchodzić wodą itp.
:)
Doti wiem, że w Gosi jest dużo jedzenia, ale zależało bardzo nam na wiejskim stole i prosiaku. My mamy też około 50 osób na noclegach niedaleko Gosi więc jedzenie również tam będzie dostarczone, a niektórzy zostają do poniedziałku...no i mamy poprawiny:D damy radę...a znam siebie i wiem, że pewne rzeczy będą smakować mi dopiero 2 dni później:D
no i w październiku nie będzie już tak ciepło jak w sierpniu:) może dzień dłużej postoi jedzenie hehe
no i w październiku nie będzie już tak ciepło jak w sierpniu:) może dzień dłużej postoi jedzenie hehe
Izula chyba taka cena jest, jeśli jesteś w stanie poczekać to w październiku napiszę Tobie dokładnie, ale 400 na pewno nie było...ja się też spodziewałam niższej ceny, do tego moja mama mówiła, że indyk lub szynka lepsza, ale mój chce prosiaka, a mi to obojętne więc zostało tak jak on chce:D
no, a jedzenia sporo jest - przykład wesele mojego brata:) dużo i pysznie...ciasta jeże są po prostu boskie:D
no, a jedzenia sporo jest - przykład wesele mojego brata:) dużo i pysznie...ciasta jeże są po prostu boskie:D
mi przy rezerwowaniu sali Pani powiedziała 160zł/os (rezerwowałam w 2010r na 2010r), a Ci co rezerwowali wcześniej w 2009r 150zł/os. Ale ja ostatecznie też płaciłam 150zł/os :P
Owoce trzeba mieć swoje i wcześniej przywieźć (rano) i oni ładnie je kroją i układają.
Też może napiszę (bo ja nie wiedziałam), że wody niegazowanej nie trzeba swojej kupować bo oni dają swoją z cytryną czy coś ;)
Ja niestety o tym nie wiedziałam i kupiłam parę zgrzewek - całe szczęście, że woda się nigdy nie zmarnuje :)
Owoce trzeba mieć swoje i wcześniej przywieźć (rano) i oni ładnie je kroją i układają.
Też może napiszę (bo ja nie wiedziałam), że wody niegazowanej nie trzeba swojej kupować bo oni dają swoją z cytryną czy coś ;)
Ja niestety o tym nie wiedziałam i kupiłam parę zgrzewek - całe szczęście, że woda się nigdy nie zmarnuje :)
no ja mam namiar z forum, żona tego Pana się udziela, znajdę linka i Tobie podam...cena zależy od owoców, pory roku, ilości oraz wzorów
mi dowiozą na salę, sami ustawią wszystko, po poprawinach umówią się i odbiorą swoja patery z sali
ja byłam zachwycona rzeźbami w arbuzach, nasze imiona będą też wyrzeźbione, dla mnie bajka
wiadomo, że jest troszkę droższe niż jakbyś sama kupiła owoce, ale mnie to zachwyciło
no i o termin trzeba się pytać, rzeźby są przygotowywane tylko na 1 wesele
mi dowiozą na salę, sami ustawią wszystko, po poprawinach umówią się i odbiorą swoja patery z sali
ja byłam zachwycona rzeźbami w arbuzach, nasze imiona będą też wyrzeźbione, dla mnie bajka
wiadomo, że jest troszkę droższe niż jakbyś sama kupiła owoce, ale mnie to zachwyciło
no i o termin trzeba się pytać, rzeźby są przygotowywane tylko na 1 wesele