Widok
sala weselna filip
Witam!!
Chciałam przekazać państwu opinie o sali weselnej Filip w Osłoninie.
Jeśli ktoś chce wynająć ta sale musi wiedzieć ze trzeba się przygotować na niespodzianki ze strony pani właściciel!!
W miniona sobotę mieliśmy tam organizowane wesele, pani Bożena nie wywiązała się z ustaleń i ceny ustalonej przed weselem. Dodatkowo trzeba zapłacić za dzieci które maja rok lub 2 latka taka sama cenę jak za osobę dorosła ponadto dodatkowo płaci się za natkę pietruszki i w ogóle za drobiazgi do przystrojenia jedzenie. Pozamawiała rzeczy których nie było ustalone.Do obsługi i kuchni nie mamy zastrzeżeń. Ale jeśli ktoś chce zadzwonić do właścicielki to uprzedzam się nie dodzwoni.
POWODZENIA W ROZLICZENIU!!!!
Chciałam przekazać państwu opinie o sali weselnej Filip w Osłoninie.
Jeśli ktoś chce wynająć ta sale musi wiedzieć ze trzeba się przygotować na niespodzianki ze strony pani właściciel!!
W miniona sobotę mieliśmy tam organizowane wesele, pani Bożena nie wywiązała się z ustaleń i ceny ustalonej przed weselem. Dodatkowo trzeba zapłacić za dzieci które maja rok lub 2 latka taka sama cenę jak za osobę dorosła ponadto dodatkowo płaci się za natkę pietruszki i w ogóle za drobiazgi do przystrojenia jedzenie. Pozamawiała rzeczy których nie było ustalone.Do obsługi i kuchni nie mamy zastrzeżeń. Ale jeśli ktoś chce zadzwonić do właścicielki to uprzedzam się nie dodzwoni.
POWODZENIA W ROZLICZENIU!!!!
Mam zupełnie inne wrażenia. Wszystko przebiegło zgodnie z ustaleniami, cena taka sama, jaka była uzgodniona przy podpisywaniu umowy (dodam, że obejmowała również poprawiny, w cenie były też ciasta i torty). Dodatkowo płatne rzeczy, typu kwiaty i świece na stół, wiejski kącik czy owoce, były rozliczane na podstawie paragonów. Jasna i uczciwa sprawa. Za tak małe dzieci nie trzeba było płacić, za pietruszkę tym bardziej :)
Drobne mankamenty nie są w stanie przyćmić bardzo pozytywnej oceny całości i dobrych wspomnień.
Dodzwonić się rzeczywiście czasem było ciężko, trzeba cierpliwie próbować.
Drobne mankamenty nie są w stanie przyćmić bardzo pozytywnej oceny całości i dobrych wspomnień.
Dodzwonić się rzeczywiście czasem było ciężko, trzeba cierpliwie próbować.
Wesele mieliśmy 15.06, sala FILIP OSŁONINO - wszystko super przygotowane bez najmniejszego "ale". Jedzenia mnóstwo i pysznie przyrządzone. Klimat na sali taki, że jak to mówili nasi goście "nikt nie może czuć się tu źle". Bardzo miła, swobodna atmosfera, a jednocześnie elegancko i ze smakiem. Nasi goście byli bardzo zadowoleni. Mało kto zwraca na to uwagę, ale sala jest bardzo dobra pod względem akustycznym - nie ma charakterystycznych dla dużych powierzchni betonowych pustych odbić... Dźwięk ładnie miękko roznosi się po sali - opinia zespołu. Miejsca jest wystarczająco, wesele było na prawie 100 osób. Co do rozliczenia, wszystko dokładnie tak jak się wcześniej z Panią Bożeną umawialiśmy, konkretnie i na temat - rozliczenie wykonane w sposób profesjonalny, żadnych historii z komentarza powyżej nie doświadczyliśmy. W temacie dodzwonienia się, to wystarczy trochę cierpliwości, Pani Bożena nie odbiera telefonów kiedy rozmawia osobiście z Parą w sprawie szczegółów dot. wesela. Dla osób zainteresowanych salą - mała rada od nas - zamiast dzwonić pojedźcie osobiście do Osłonina. Pani Bożena jest bardzo zajęta i dla tego czasami nie można się dodzwonić. Dla nas absolutnie bezkonkurencyjna sala, trzeba mieć tylko tyle szczęścia aby dostać tam termin. POLECAMY
Witam,
Nie polecam sali weselnej w Osłoninie FILIP!!! Wlascicielka p. bozena nie prowadzi terminarza, kiedy dzwonilam do niej i wstepnie rezerwowalam termin slubu zapisala wszystko na karteczce. Mowila zeby przyjechac podpisac umowe jak bedzie blizej terminu slubu... Potem jak przyjechalam podpisac umowe, na uzgodniony telefonicznie termin, a bylo to poltora roku wczesniej, okazalo sie ze jest on juz zarezerwowany i na dodatek jest podpisana umowa!!! P. bozena sama sie przyznala, iz zgubila moja karteczke i podpisala umowe z kims innym... i tym oto sposobem zostalam na lodzie...
Glupio sie tlumaczy zaistniala sytuacja...ale wyjscia z niej nie potrafila znalezc... Wydaje mi sie, ze wlascicielka juz sie wygryzla i nie ma dla niej znaczenia ktory klient, wazne zeby byl...
Bardzo nieprofesjonalne podejscie do klienta...bardzo sie zrazilam do tego miejsca a zwlaszcza do wlascicielki...
Nie polecam sali weselnej w Osłoninie FILIP!!! Wlascicielka p. bozena nie prowadzi terminarza, kiedy dzwonilam do niej i wstepnie rezerwowalam termin slubu zapisala wszystko na karteczce. Mowila zeby przyjechac podpisac umowe jak bedzie blizej terminu slubu... Potem jak przyjechalam podpisac umowe, na uzgodniony telefonicznie termin, a bylo to poltora roku wczesniej, okazalo sie ze jest on juz zarezerwowany i na dodatek jest podpisana umowa!!! P. bozena sama sie przyznala, iz zgubila moja karteczke i podpisala umowe z kims innym... i tym oto sposobem zostalam na lodzie...
Glupio sie tlumaczy zaistniala sytuacja...ale wyjscia z niej nie potrafila znalezc... Wydaje mi sie, ze wlascicielka juz sie wygryzla i nie ma dla niej znaczenia ktory klient, wazne zeby byl...
Bardzo nieprofesjonalne podejscie do klienta...bardzo sie zrazilam do tego miejsca a zwlaszcza do wlascicielki...
Witam
Ja rownież jestem zdania ze Sala Filip owszem bardzo elegancka w swym wyglądzie i obsługa bardzo miła ALE...
Co innego ustala sie z właścicielka a co innego dostaje sie w rzeczywistość.
Miałam tam wesele w 2012 roku i nigdy bym nie poleciła tego miejsca bo stres jakiego doświadczyłam podczas wesela i poprawin zepsuł cała atmosferę i pamięć jaka pozostała to zniesmaczenie.
Przede wszystkim właścicielka nie dba o klienta, ważne żeby było jak najwiecej klientów żeby była kasa. Jakby mogła to wcisnęła by dwa wesela na raz.
Pojawiły sie dania których nie zamawialam, jedzenie było odgrzewane, surówki stare, i dużo dodatkowych opłat przy podliczaniu
Przede wszystkim w sobotę rano przed samym weselem nikogo nie było w kuchni, nie było Kucharuk, nikt nie przygotowywał mięs... Także nie wiem kto i gdzie przygotowywał jedzenie na moje wesele. Bo jak pani właścicielka zapewniała wszystko jest przygotowywane rano przed weselem. Moje nie było.
Dodatkowe wesele w piątek zostało wciśnięte tuż przed moim i moi goście musieli szukać sobie innego noclegu lub słuchać dudniacej muzyki do rana i być niewyspanym na moim weselu.
Także umowa która sie podpisuje z panią właścicielka to jedna rzecz a co sie dostaje w rzeczywistości to druga rzecz.
Muszę zaznaczyć rownież iż pani właścicielka bardzo nie lubi jak wytyka jej sie błędy i potrafi być bardzo niemiła.
Tak to zazwyczaj jest ze ilośc bierze gore nad jakością...
Ja rownież jestem zdania ze Sala Filip owszem bardzo elegancka w swym wyglądzie i obsługa bardzo miła ALE...
Co innego ustala sie z właścicielka a co innego dostaje sie w rzeczywistość.
Miałam tam wesele w 2012 roku i nigdy bym nie poleciła tego miejsca bo stres jakiego doświadczyłam podczas wesela i poprawin zepsuł cała atmosferę i pamięć jaka pozostała to zniesmaczenie.
Przede wszystkim właścicielka nie dba o klienta, ważne żeby było jak najwiecej klientów żeby była kasa. Jakby mogła to wcisnęła by dwa wesela na raz.
Pojawiły sie dania których nie zamawialam, jedzenie było odgrzewane, surówki stare, i dużo dodatkowych opłat przy podliczaniu
Przede wszystkim w sobotę rano przed samym weselem nikogo nie było w kuchni, nie było Kucharuk, nikt nie przygotowywał mięs... Także nie wiem kto i gdzie przygotowywał jedzenie na moje wesele. Bo jak pani właścicielka zapewniała wszystko jest przygotowywane rano przed weselem. Moje nie było.
Dodatkowe wesele w piątek zostało wciśnięte tuż przed moim i moi goście musieli szukać sobie innego noclegu lub słuchać dudniacej muzyki do rana i być niewyspanym na moim weselu.
Także umowa która sie podpisuje z panią właścicielka to jedna rzecz a co sie dostaje w rzeczywistości to druga rzecz.
Muszę zaznaczyć rownież iż pani właścicielka bardzo nie lubi jak wytyka jej sie błędy i potrafi być bardzo niemiła.
Tak to zazwyczaj jest ze ilośc bierze gore nad jakością...