Re: samolot a samolot
wiesz, Twoje odpowiedzi są bardzo podobne do ludzi, którzy komentują filmiki na youtubie i niestety nasi najważniejsi politycy odpowiadają w podobnym tonie: rosja to stan umysłu, co możemy zrobić -...
rozwiń
wiesz, Twoje odpowiedzi są bardzo podobne do ludzi, którzy komentują filmiki na youtubie i niestety nasi najważniejsi politycy odpowiadają w podobnym tonie: rosja to stan umysłu, co możemy zrobić - wywołać wojnę?
Gdyby to mówili gimnazjaliści to byłbym w stanie to zrozumieć; natomiast "zawodowych" polityków już nie.
1) profesjonaliści nie powinni ulegać emocjom, o których piszesz. Wyobrażasz sobie płaczących strażaków/lekarzy przy reanimacji dziecka? Nie jeden współmałżonek uczestniczy przy identyfikacji zwłok w różnym "stanie zniszczenia", lub też rodzic i nie może być mowy o błędach.
2-4 - skoro uważaliśmy, że w żaden sposób nie możemy wymościć na rojanach powagi co do naszej katastrofy to czemu nie zwróciliśmy się o pomoc do Unii Europejskiej czy naszych braci z za wielkiej wody? Dlaczego jesteśmy teraz w stanie wypowiedzieć wręcz wojnę Rosji w nie swojej sprawię, a o swoje zupełnie nie walcząc?
Te fakty przekonują własnie mnie do tego, że rządzą nami amatorzy i naprawdę jest mi bardzo przykro tak mówiąc, ale nie znajduję innego sposobu określenia ich dokonań. Premier ściska się z Putinem, mówi że mu ufa itd - to jest po prostu przykre.
Przykre tym bardziej, że widząc jak Holendrzy reagowali, a wraz z nimi cały świat widzimy, że to my wyszliśmy na półinteilgentów, gdzie komunistyczne myślenie ma sie cały czas bardzo dobrze.
o gospodarce możemy podyskutować w innym temacie, to była tylko dygresja.
pozdr
zobacz wątek