Odpowiadasz na:

Re: samolot a samolot

1) niestety nie wszędzie widzę u Ciebie logikę i spójność. Ale, każdy ma swój punkt widzenia więc ciężko się spierać z taką argumentacją, bo ja o sobie mam takie same mniemanie, a mimo to będą... rozwiń

1) niestety nie wszędzie widzę u Ciebie logikę i spójność. Ale, każdy ma swój punkt widzenia więc ciężko się spierać z taką argumentacją, bo ja o sobie mam takie same mniemanie, a mimo to będą występować między nami różnice. Nigdzie nie pisałem o zamachu, to Ty niestety w ciąż odbijasz do tego wątku.

2) jakie ma znaczenie stan umysłowy Rosjan czy Polaków w przypadku polityki/dyplomacji. Międzynarodowe kontakty nie mogą cechować się narodowymi dziwnymi cechami.

3) Zawodowy polityk oczywiście nie jest przygotowany na takie katastrofy. Nie pisz o manipulacji bo jej tam nie ma. Pisałem nie tylko o strażakach, ale także o rodzicach którzy identyfikują swoje dzieci! (nie wspominając o tym sam dopuszczasz się manipulacji). Strażak przedstawia profesjonalistę, który formalnie zajmuje się wypadkiem - na miejscu katastrofy byli "eksperci" rosyjscy, którzy na pewno nie wykazywali emocji (sam zresztą to podkreślałeś) a część naszych polityków uczestniczyła w identyfikacji (aluzja do rodziców); nasi zawodowi politycy twierdzili, że Rosjanie działają bez zarzutów i im ufają (sic!)

4) zróbmy małe porównanie:

katastrofa smoleńska:
- Rosjanie od początku robią wszystko, aby utrudnić śledztwo - zoranie części terenu katastrofy, podawanie oszczerstw, brak zabezpieczenia dowodu w postaci wraku
- pokrzywdzony (Polska) przygląda się biernie całej sprawie, brak zainteresowania międzynarodowego
- Rosjanie nie chcą śledztwa międzynarodowego (ani nawet obserwatorów) i proponują Polsce własne śledztwo w związku z lotem cywilnym
- po wielu miesiącach strony ustalają winy po obu stronach
- w międzyczasie są obalane oszczerstwa wcześniej podawane przez stronę rosyjską

katastrofa na ukrainie:
- Ukraińcy twierdzą, że samolot zestrzelili separatyści, pojawiają się dowody. Rosjanie pokazują dowody, że to sami ukraińcy mogli zestrzelić samolot
- zarówno ukraińcy jak i spearatyści chcą międzynarodowych ekspertów do zbadania sparwy. Jest zawieszenie broni, aby poszkodowana strona mogła bez problemu toczyć śledztwo
- Cały świat pilnie sprawdza co się stało z samolotem
- po mimo wydawało się oczywistego sprawcy werdykt oficjalnie nie zapadł, natomiast cały swiat już potępił Rosję i nałożył sankcję gospodarcze
- po mimo bezproblemowego dostępu do wraku i niby oczywistego sprawcy, Holendrzy sprowadzjaą wrak do siebie i sami prowadzą śledztwo. Pomimo że katastrofa odbyła się na tereni Ukrainy

w każdym śledzwie jeśli śledczy widzi mataczenie stosuje np areszt zapobiegawczy. Z Rosją mamy bardzo trudną nowoczesną historię, zawdzięczamy im wiele krzywd społeczno-gospodarczych. I oczywiste było, że ten samolot mógł być celem ataku. Początkowe zachowanie Rosjan tylko mogły utwierdzić wstęne "odczucia" dlatego zupełnie niezrozumiałe była bierność międzynarodowa, jakbysmy chcieli to znaleźlibyśmy podstawy prawne aby zorganizować śledztwo miedzynarodowe lub/i sprowadzić wrak w celu niezależnego śledztwa.

zobacz wątek
10 lat temu
~Nehemiasz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry