Odpowiadasz na:

Re: oscillococcinum w ciąży?

to nie jest teoria takie są fakty - przeczytajcie ulotkę ze zrozumieniem - a jeśli się na tym nie znacie to z ciekawości spytajcie farmaceutę lub lekarza z czego składa się ten specyfik -... rozwiń

to nie jest teoria takie są fakty - przeczytajcie ulotkę ze zrozumieniem - a jeśli się na tym nie znacie to z ciekawości spytajcie farmaceutę lub lekarza z czego składa się ten specyfik - twierdzenie "mi pomogło więc działa" jest nieprawidłowe - na tej samej zasadzie można powiedzieć: miałam grypę - codziennie jadam obiad, wyleczyłam się z grypy - wniosek : codzienny obiad wyleczył moją grypę :) to że coś sprzedają w aptece nie oznacza że jest to lek, nigdzie zresztą nie przeczytacie że oscillo jest lekiem - byłoby to wprowadzaniem konsumentów w błąd,