Re: sedziowie rugby
Ref ma rację. Tylko trzeba się zastanowić kto był organizatorem tego kursu, bo nie bardzo wiadomo. Czy Polski Związek Rugby czyli Pan Sekretarz Genarlny? Czy Okręgowy Związek Rugby w Gdańsku czy...
rozwiń
Ref ma rację. Tylko trzeba się zastanowić kto był organizatorem tego kursu, bo nie bardzo wiadomo. Czy Polski Związek Rugby czyli Pan Sekretarz Genarlny? Czy Okręgowy Związek Rugby w Gdańsku czy właściciekl ośrodka w Łapinie Pan Marek Wiśniowski? Autokaru nie było ale przyjechał bus i kierowca oznajmił że może zabrać 7 kudzi, czekało około dwudziestu. Z powrotem nie było w ogóle żadnego transportu. Poza tym kurs był niezły, chociaż niektórym kolegom nie odpowiadała taka duża liczba zajęć, ale jak Ref powiedział część z nich przyjechała na weekend za pieniędze Związku a nie na szkolenie sędziów.
zobacz wątek