Re: sekty
no ja też nie mam nic do tego kto w co wierzy, ale w momencie kiedy ktoś zaczyna mi narzucać (i to dość jawnie) jakies swoje (dziwne dla mnie) przekonania, z uporem maniaka namawia mnie do wzięcia...
rozwiń
no ja też nie mam nic do tego kto w co wierzy, ale w momencie kiedy ktoś zaczyna mi narzucać (i to dość jawnie) jakies swoje (dziwne dla mnie) przekonania, z uporem maniaka namawia mnie do wzięcia udziału w ich spotkaniach..hmmm, to mnie juz zaczyna irytować. Miałam kiedys takie przejscia, ale akurat źle wybrali heheeee. ale są jednak osoby, które dają sie na cos takiego nabrać a potem mają różne dziwne przejscia....:)
zobacz wątek