Re: sex
a ja mysle, ze wszystko do czasu. bo ilez mozna wytrzymac (i nie pisze tu wylacznie o seksie)
czesto sie slyszy jak to malzonek jest zaniedbywany, bo po porodzie wazniejsze jest malenstwo....
rozwiń
a ja mysle, ze wszystko do czasu. bo ilez mozna wytrzymac (i nie pisze tu wylacznie o seksie)
czesto sie slyszy jak to malzonek jest zaniedbywany, bo po porodzie wazniejsze jest malenstwo. pewnie tak, ale ja osobiscie nie wiem jakbym sie czula gdyby to mnie tak odrzucano..a bo dom, dziecko i cos tam jeszcze. I co z tego, ze jeszcze nie rodzilam? Przeciez nie pisze, ze bede miala super ochote na wszystko. A moze bede cholernie oziebla???
I absolutnie nie twierdze, ze tak zawsze jest, ale kobiety..to sie niestety zdarza i skad od razu takie oburzenie po wpisie bigbeat'a?
KL Ty twierdzisz, ze nie Bigbeat twierdzi, ze tak i kropka.
zobacz wątek