Odpowiadasz na:

Re: sex......

athena napisał(a):

> Chiev, z całym szacunkiem....proszę nie sprowadzaj mężczyzn do
> samców, którzy myślą ogonkiem, których miłość i wierność nudzi
> lub męczy...... rozwiń

athena napisał(a):

> Chiev, z całym szacunkiem....proszę nie sprowadzaj mężczyzn do
> samców, którzy myślą ogonkiem, których miłość i wierność nudzi
> lub męczy... Spotkałam wielu szalonych mężczyzn, których
> wspominam z bardzo dużym sentymentem....którzy zrobiliby
> wiele...myślę, że nie byłam w nich szaleńczo zakochana...myślę
> też, że tak naprawdę nie poznamy na co nas stać i co możemy
> poczuć do drugiej osoby zanim na nas 'to' coś nie
> spadnie...zazwyczaj znienacka i w bardzo niespodziewanej
> chwili...może nie byłeś nigdy zakochany?? Przepraszam, powinnam
> powiedzieć inaczej: możesz nigdy nie kochałeś?
> To, że błądzę i poszukuję faceta który poruszy mną do głębi nie
> oznacza, sytuacji odwrotnej, tzn. że to oni mnie chcą bo jestem
> taka czy owaka...Zazwyczaj ja decyduję (buuu, i tu wyszła moja
> natura ;-)))) Kto szuka nie błądzi...a jak znajdzie, niech
> umrze w miłości. Czego sobie i Wam życzę
> a
>
> PS. Jak już się kiedyś pięknego dnia spotkamy na jakimś
> forumowym zlocie to pójdzie na noże, I swear! ;-)))

Brawo Athena! ;-)) Zgadzam się z Tobą "w całej rozciągłości"!!! ;-))
A Chievowi życzę, żeby sie zakochał tak szalenie i na zabój... tylko tak, dla "sprawdzenia", czy jego teorie wytrzymają to zderzenie ;-))

Pozdrawiam!

zobacz wątek
21 lat temu
~Ete

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry