Re: sex......
chiev napisał(a):
> najpierw do atheny jeszcze: napisałas że spotkałas męzczyzn
> którzy zrobiliby wiele....no własnie dlatego zrobiliby wiele,
> że nie byłąś w nich...
rozwiń
chiev napisał(a):
> najpierw do atheny jeszcze: napisałas że spotkałas męzczyzn
> którzy zrobiliby wiele....no własnie dlatego zrobiliby wiele,
> że nie byłąś w nich szaleńczo zakochana !!!
SKĄD TY TO WIESZ? WŁASNIE W TEJ CHWILI SAM ZACZYNASZ UOGÓLNIAĆ...
z chwila gdy facet
> dowie się że jestes jego wiernym psem (suką?-bez obrazy ale
> mówimy o samicach) zacznie coraz bardziej testować twoją
> wytrzymałość na ból...
ZNOWU UOGÓLNIASZ...
>
> moich teorii nie można uogólniać - to chyba normalne..
NO WŁAŚNIE CHCIAŁABYM NIE UOGÓLNIAĆ, ALE ROBIĘ TO DLATEGO ŻE TY TEŻ PRZEZ CAŁY CZAS UOGÓLNIASZ...
> moich teori nie wolno tes traktowac tak ja pewna dziewczyna - > czarno-biało... życia nie da sie okreslic czarno biało i
> dlatego jest takie ciekawe.
TU SIĘ ZGADZAM W 100%
> poza tym dziewczynki zdradziłem wam jeden z sekretów facetów -
> daj mu odczuc że nie jest całym światem....a wy za to na mnie
> NAPADACIE ???
CHŁOPCZYKU... NIKT NA CIEBIE NIE NAPADA...PRÓBUJE TYLKO SOBIE PRZEDSTAWIC SWOJ PUNKT WIDZENIA...
>
> niewdziecznice.......
NAWZAJEM...
PS. JESTEM WBREW POZOROM BARDZO SPOKOJNA ;-))))
A
zobacz wątek