Re: skad sie biora tacy ludzie..szok!
Ludzie są z natury podatni na zło.Tylko prawidłowe, intensywne relacje w rodzinie i w społeczeństwie są czynnikiem pobudzającym w dzieciach empatię i hamującym skłonność do egoizmu i zła.
rozwiń
Ludzie są z natury podatni na zło.Tylko prawidłowe, intensywne relacje w rodzinie i w społeczeństwie są czynnikiem pobudzającym w dzieciach empatię i hamującym skłonność do egoizmu i zła.
Konsumpcjonizm i płytka popkultura blokują dojrzewanie, wywołują infantylizm. Reklama sugeruje, że świat staje się straganem dostępnym da każdego, za darmo i pobudza do chciejstwa. Chciejstwo staje się dominującym motywem. Kto stanie chciejstwu na drodze staje się wrogiem nr 1. Szkoły stają się targowiskiem próżności i rozsadnikiem przemocy. Rodzice, którzy nie zaspokajają zachcianek swoich dzieci, którzy nie potrafią umiejętnie realizować programu wychowawczego narażeni są na problemy.
Opanowanie, wstrzemięźliwość, asceza, opanowanie, samokontrola, samoograniczenie wyszły z mody, nie są propagowane. Wręcz przeciwnie, króluje totalny permisywizm, wzmacniany przez ruchy i ideologie lewicowe. Tkanka kulturowa uległa spruciu. Ludziom o słabych charakterach wysiadają hamulce, albo nawet wcale się nie wykształciły. Brutalne gry komputerowe (patrz demencja cyfrowa) niszczą wrażliwość, stępiają empatię, a właściwie nie dopuszczają do jej rozwinięcia się. Ludzie nie ćwiczą charakterów w procesie intensywnych interakcji face to face, nie ćwiczą relacji interpersonalnych, bo spędzają czas samotnie w internecie, a trzeba też wziąć pod uwagę, że i interakcje w grupach rówieśniczych nabierają ostatnio charakteru toksycznego.
Brak kultury przenika wszystkie sfery życia, kontrkultura emanuje z mediów i ten antyprzykład idzie z góry. Proces wychowawczy uległ destrukcji. Działa równia pochyła. Więc skąd to powszechne zdziwienie ? W takiej sytuacji jaką przedstawiłem łatwo znajdzie się gdzieś, ktoś, kto tę wątłą barierę naruszy. To zdziwienie to przejaw hipokryzji, bo o problemie mówi się od lat.
Skąd ten medialny szum wobec tego morderstwa ? Można przyjąć, po analizie podobnych przypadków, ze ma cel propagandowy - jest to po prostu rodzaj emocjonalnej pornografii, która ma wzbudzić powszechne emocje by przykryć inne nieprzyjemne a zupełniee niejednostkowe sprawy.
A w "Rzeczpospolitej' znalazłem tekst akurat na temat:
http://www.rp.pl/artykul/1165654.html
zobacz wątek