przy szkole, na podgornej, warszawskiej, wszedzie smrodza a gaz w drodze, dziady i tyle wola lewe poklady palic zamiast jak ludzie zyc. Przeciez codziennie dosypują do kopciucha a latem cale...
rozwiń
przy szkole, na podgornej, warszawskiej, wszedzie smrodza a gaz w drodze, dziady i tyle wola lewe poklady palic zamiast jak ludzie zyc. Przeciez codziennie dosypują do kopciucha a latem cale wakacje tną pila mechaniczna te scie*wo i lewe drewno. trzeba byc sadomasochista i egoista...
zobacz wątek