Widok
skandal !! 40zł dniówki !? po**bało ?
Myślę, że pracodawcy nie obchodzi co jarasz i za ile. I bardzo dobrze, bo gdyby sie przejmował twoimi fajkami, to musiałby dorzucic ci codziennie nie 10 a 15 zeta a dla polepszenia stosunków dać ci na 3 piwka..;p Praca dodatkowa=pomoc przy budowie ogrodzenia to tzw fucha np. właśnie na fajki lub kto mądrzejszy na kino dla dzieciaków lub kolację z żonką....
Właśnie dzieki takim w/w wypowiedziom pracodawcy wyrabiają sobie odpowiednie zdanie o pracownikach, którzy niby chcą pracy ale mają do zaoferowanie jedynie postawę roszczeniową. I to jest własnie skandal, a nie 40 zeta za pomoc przy budowie.
PS. @ zarąbiście ile chciałbyś dostać za swoją pracę?
Właśnie dzieki takim w/w wypowiedziom pracodawcy wyrabiają sobie odpowiednie zdanie o pracownikach, którzy niby chcą pracy ale mają do zaoferowanie jedynie postawę roszczeniową. I to jest własnie skandal, a nie 40 zeta za pomoc przy budowie.
PS. @ zarąbiście ile chciałbyś dostać za swoją pracę?
Kino dla dzieciaków za 40 zł.?O kolacji z żonką za taką kasę,nawet nie wspomnę :((( To właśnie dzięki takim wypowiedziom jak Twoje,mamy porąbanych pracodawców!!!Na szczęście są jeszcze w miarę normalni pracodawcy,w tym chorym kraju!!!Skoro dla Ciebie 40 zeta za 8 godzin jest normalna stawka,to dziwię się,że jeszcze nie pomagasz przy tym płocie!!! :)
Halewicz, będąc pracodawcą oderwałeś się od potrzeb pracobiorcy, choć usilnie na tym forum starasz się podkreślić, że chcesz pomóc ludziom, którzy nie radzą sobie w trudnych czasach. Twoje wypowiedzi przepełnione są oczywiście doświadczeniem, starasz się być też kulturalny, jednak bez złudzeń jesteś narcystyczny. Jak prawie każdy pracodawca nie oparłeś się pochlebstwom lizusów, lubisz być chwalony i podziwiany i takich ludzi sobie dobierasz. Po co stawiać życiu wyzwania, jak można żyć w świecie pochlebców. Takie życie jest łatwe i przyjemne. Pochlebcy to głupcy, ludzie o miękkich kręgosłupach. Człowiek inteligentny i kreatywny stawia trudne pytania, chce zmian. Podważa decyzje szefa. Żąda przy tym wielu konstruktywnych wyjaśnień. słowem sprawia pracodawcy wiele kłopotu, zmuszając go do myślenia. Pracodawca tego nie lubi, w końcu to on stworzył tą firmę, więc racja musi być po jego stronie. Radząc komuś by on założył firmę tak jak ty, świadczy o twojej krótkowzroczności. Jeśli ludzie nie znajdą pracy w twojej firmie, założą w końcu konkurencyjną firmę. A wtedy może skoczyć się problemem. W krajach gdzie robi się biznes na wysokim poziomie zatrudnia się mądrych, często ekstrawaganckich ludzi i płaci się im pensje po to by nie założyli konkurencyjnego biznesu.
Halewicz, schlebiło ci, jak zatrudniony przez ciebie pochlebca przyznał się, że zdobywał przed rozmową kwalifikacyjną informacje o tobie i firmie, poczułeś się w tedy jak gwiazda rocka, ktoś sławny, o kim się mówi i podziwia. Wiem, to wciąga bardziej niż kasa. Po co nam ta kasa kiedy nie możemy zobaczyć zazdrości w oczach innych.
Co do kwoty 40 zł dniówki.... Ogłoszenie może wystawić każdy, należy je pominąć i zapomnieć. Ktoś wystawiając je zapomniał, że Polska nie jest krajem docelowym dla emigrantów.
Halewicz, schlebiło ci, jak zatrudniony przez ciebie pochlebca przyznał się, że zdobywał przed rozmową kwalifikacyjną informacje o tobie i firmie, poczułeś się w tedy jak gwiazda rocka, ktoś sławny, o kim się mówi i podziwia. Wiem, to wciąga bardziej niż kasa. Po co nam ta kasa kiedy nie możemy zobaczyć zazdrości w oczach innych.
Co do kwoty 40 zł dniówki.... Ogłoszenie może wystawić każdy, należy je pominąć i zapomnieć. Ktoś wystawiając je zapomniał, że Polska nie jest krajem docelowym dla emigrantów.
Jak pracownik jest nierentowny to dopiero wtedy jest "łacha", że kogoś zatrudnia, skoro taki gościu generuje tylko straty lub zysk jaki przynosi jest mniejszy jak wynagrodzenie + koszty jego utrzymania ... to po co on? To w przypadku pracy, nie jednodniowej fuchy.
Co do jednodniowej fuchy. Rynek reguluje ceny (w powyższym przypadku też). Ktoś chce postawić budę czy płot czy co tam sobie wymyśli to proponuje cenę. Płacący za usługę nie zmusza nikogo do zaakceptowania jego warunków. Obustronna dobrowolna umowa.
Co do jednodniowej fuchy. Rynek reguluje ceny (w powyższym przypadku też). Ktoś chce postawić budę czy płot czy co tam sobie wymyśli to proponuje cenę. Płacący za usługę nie zmusza nikogo do zaakceptowania jego warunków. Obustronna dobrowolna umowa.
Albo bogacą sie tym ze mamusia da albo weżmie kredyt ja niestety nie mam takich przywilejów .......................i widać nie masz pojecia jak wyglada sytuacja na rynku pracy zarobki 1200 zł i nie koniecznie trzeba miec wykształcenie ,w urzedach pracy stoja ludzie którzy je maja i są zmuszeni isć do miotły wiec nie gadaj mi nic na ten temat zegnam
p,s faktycznie tak jak długo będe w ty kraju cieszko mieć bede
p,s faktycznie tak jak długo będe w ty kraju cieszko mieć bede
"Uczciwością i pracą ludzie się bogacą" Pewnie, tylko nie w tym kraju, z jego chorym systemem. W tym konkretnym przypadku wzbogaci się jedynie pracodawca, co jest już normą powszechną. Wszyscy chcieliby kierowców z własnymi samochodami za 2zł/h + ok. 4zł za wyjazd, czyli akurat na litr paliwa, który zużyjesz podczas jednego wypadu do klienta. Tym samym pracujesz za darmo, a nadto eksploatujesz swoje auto ku uciesze i radości byznesmena. Kilka dni temu było ogłoszenie, w którym pani byznesmen szukała pracowników do wykładania towaru, oferując stałą pensję. Gdy podliczyłem godziny pracy i podzieliłem przez oferowaną kwotę, wyszło po 3zł/h. Jeżeli od tego odliczymy chociażby za bilety, bo sądzę, że przyszły pracownik, raczej nie będzie mieszkał w miejscu pracy, to jak w pierwszym przykładzie, do interesu jeszcze dopłacimy, ponownie ku radości polskiego byznesmena. Nie ma co dywagować..., aby zarobić na czynsz, prąd itp. oraz najtańsze śmieciowe żarcie i żyć jak ostatni łach cmentarny, trzeba otrzymać za swoją pracę chociaż te 10zł/h. Oczywiście pomijam tu kwestię lenistwa, cwaniactwa pracowników etc., gdyż taki osobnik, nawet jak otrzyma 50zł/h , to jej nie uszanuje!