Widok
skoczek TYGRYSEK- lub pomóżcie!!
skoczek TYGRYSEK- lub pomóżcie!!
Witam. Dostałam skoczka-tygryska. Jednak jest on mocowany do futryny, ale moja futryna jest równo ze sciana i nie mam jej jak przymocować w żadnym pomieszczeniu :(:(:(:(:( Nie mam pomysłu jak mam to inaczej zrobić.. Chciałabym zatrzymać skoczka, ale JEŚLI NIKT MI NIC NIE PORADZI to zamienię go na HUŚTAWKĘ POKOJOWĄ dla dziecka, najlepiej taka mega stabilną z dużym udźwigiem,(ok 15kg moze byc mniej) bo mam jeszcze prawie 3 letnią córcie, która znając życie, bedzie chciała przetestowac huśtawkę, a nie chce zeby było coś nie tak..
Witam. Dostałam skoczka-tygryska. Jednak jest on mocowany do futryny, ale moja futryna jest równo ze sciana i nie mam jej jak przymocować w żadnym pomieszczeniu :(:(:(:(:( Nie mam pomysłu jak mam to inaczej zrobić.. Chciałabym zatrzymać skoczka, ale JEŚLI NIKT MI NIC NIE PORADZI to zamienię go na HUŚTAWKĘ POKOJOWĄ dla dziecka, najlepiej taka mega stabilną z dużym udźwigiem,(ok 15kg moze byc mniej) bo mam jeszcze prawie 3 letnią córcie, która znając życie, bedzie chciała przetestowac huśtawkę, a nie chce zeby było coś nie tak..
Mam taką samą huśtawkę
Mam taką samą huśtawkę i ten sam problem. Mąż wykombinował w ten sposób, że zrobił mocowanie do sufitu i mamy przeplecione przez te plastiki linę, która łączy się z mocowaniem w suficie. Jest minus - to rozwiązanie na stałe, nie ściągamy tego za każdym razem, jak dziecku znudzi się skakanie :)
Kwestia pomysłowości - na miarę możliwości.
Myślę, że można by też zamontować w suficie hak, zdemontować ten plastik i połączyć za pomocą jakiejś liny z jednej strony zakończonej kółkiem, a z drugiej połączoną z tą sprzączką od huśtawki - wtedy można by ściągać huśtawkę jak dziecko nie skacze, żeby nie przeszkadzała.
Kwestia pomysłowości - na miarę możliwości.
Myślę, że można by też zamontować w suficie hak, zdemontować ten plastik i połączyć za pomocą jakiejś liny z jednej strony zakończonej kółkiem, a z drugiej połączoną z tą sprzączką od huśtawki - wtedy można by ściągać huśtawkę jak dziecko nie skacze, żeby nie przeszkadzała.
no u mnie jest ten problem, że mam jeszcze córeczke prawie 3 letnią i tak na dobra sprawe nie mogłabym miec tego non stop wywieszonego.. kurcze, myslałam że można to jakoś prościej obejść... zostaje mi wymiana na hustawke, fajnie ze juz jest jedna osoba chetna:) ale dzięki za odpowiedź na ogłoszenie:)
Mój mąż również wkręcił w sufit masywny hak,przez oko w haku przeplecina była mocna lina,zrobiliśmy węzeł a na ten węzęł założyliśmy skoczka,tj to coś co wygląda jak stetoskop:)pod ciężarem świetnie się trzymał i nie było problemu.Zdejmowaliśmy skoczka razem z linką i tylko hak zostawał w suficie.Tyle na ten temat:)Pozdr