Mam taką samą huśtawkę
Mam taką samą huśtawkę i ten sam problem. Mąż wykombinował w ten sposób, że zrobił mocowanie do sufitu i mamy przeplecione przez te plastiki linę, która łączy się z mocowaniem w suficie. Jest minus...
rozwiń
Mam taką samą huśtawkę i ten sam problem. Mąż wykombinował w ten sposób, że zrobił mocowanie do sufitu i mamy przeplecione przez te plastiki linę, która łączy się z mocowaniem w suficie. Jest minus - to rozwiązanie na stałe, nie ściągamy tego za każdym razem, jak dziecku znudzi się skakanie :)
Kwestia pomysłowości - na miarę możliwości.
Myślę, że można by też zamontować w suficie hak, zdemontować ten plastik i połączyć za pomocą jakiejś liny z jednej strony zakończonej kółkiem, a z drugiej połączoną z tą sprzączką od huśtawki - wtedy można by ściągać huśtawkę jak dziecko nie skacze, żeby nie przeszkadzała.
zobacz wątek