Re: skradziono rower spod centrum Manhattan
Tak powinno być, ale teraz podchodzi się do tego na zasadzie "sam sobie jesteś winny, żeś odpowiednio nie zabezpieczył".
Niedługo jeszcze okradzenie kogoś zacznie być traktowane jak...
rozwiń
Tak powinno być, ale teraz podchodzi się do tego na zasadzie "sam sobie jesteś winny, żeś odpowiednio nie zabezpieczył".
Niedługo jeszcze okradzenie kogoś zacznie być traktowane jak wyświadczenie przysługi w myśl zasady "frajera trzeba nauczyć pilnowania".
Smutne.
Ja też twierdzę, że niezabezpieczenie roweru nie jest żadną okolicznością łagodzącą dla złodzieja. Nic nie jest.
zobacz wątek