Re: skrzyżowania
Czytam tę akademicką dyskusję i trochę mnie to załamuje. Czy nie można już wymieniać poglądów bez obrzucania się inwektywami, oskarżeniami o kradzież paliwa (nie wiem co to ma wspólnego z tym...
rozwiń
Czytam tę akademicką dyskusję i trochę mnie to załamuje. Czy nie można już wymieniać poglądów bez obrzucania się inwektywami, oskarżeniami o kradzież paliwa (nie wiem co to ma wspólnego z tym tematem), obrażania ludzi mieszkających na nowych osiedlach (nie wiem co mają wspólnego z gettem)?
Z takiej rozmowy nic nie wynika, a mogłaby np. wyniknąć inicjatywa zebrania podpisów pod wnioskiem do władz o uregulowanie tej sytuacji (postawienie znaków).
Nie wiem czy się zgodzicie, ale mam wrażenie że w Baninie mieszka wiele osób dużo gadających (i piszących na forum) a bardzo mało osób aktywnie działających społecznie.
zobacz wątek