Witam, jestem na 6 semestrze,tak więc zostały mi 2 miesiące do odpękania , piszę do odpękania poniewaz tak własnie wygląda nauka w tej szkole. Przez całe 3 lata praktycznie wogóle sie nie uczyłam , totalnie zero wysiłku (moze nie licząc kilku przedmiotów na 4 semestrze takich jak np Hiszpański, czy opisowa- z których tez juz nic nie pamietam). Ogólnie, jeżeli chcesz miec papierek bez wysiłku to polecam, jeżeli zależy Ci na czymś innym to odradzam. Poza tym chciałabym dodać że na uczelni jest straszny bałagan, w dziekanacie niczego się nie dowiesz ( nawet tego kiedy łaskawie plan będzie dostępny, a jest dostępny przeważnie w czwartek przed weekendowym zjazdem) , wykładowcy nawet nie wiedzą w jakiej formie bedzie zaliczenie koncowe, czy samo zal. czy zal z ocena, czy egzamin???? masakra. Na dodatek spotkałam sie również z tym że mieliśmy dodatkowy egzamin ustny, o którym dowiedzielismy sie po zdaniu pisemnego z danego przedmiotu - oczywiscie było to w sesji! Na dodatek uczelnia jest BARDZO droga, a studenta mają totalnie w d*pie, tylko kasa kasa kasa, a płaci sie tam za wszystko, zaczynajac od legitymacji, koncząc na dyplomie! nie polecam.