A ja sobie gulasz z wołowiny z cebulą, marchewką i papryką uwarzyłam,daawno nie jadłam,mniaaam.
Ozory to jadłam wieki temu,ogonów robionych mansonowym sposobem to nigdy,może to i...
A ja sobie gulasz z wołowiny z cebulą, marchewką i papryką uwarzyłam,daawno nie jadłam,mniaaam.
Ozory to jadłam wieki temu,ogonów robionych mansonowym sposobem to nigdy,może to i dobre,szczególnie z odpowiednim "kompotem" ;-p
zobacz wątek