Ech, miałam siedzieć na Rodos a siedzę w domu. Ewentualnie na balkonie ;) Pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy domu z ogrodem czy innych działek ;) Kiedy byłam pulchnym dziecięciem to lubiłam chodzić...
rozwiń
Ech, miałam siedzieć na Rodos a siedzę w domu. Ewentualnie na balkonie ;) Pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy domu z ogrodem czy innych działek ;) Kiedy byłam pulchnym dziecięciem to lubiłam chodzić na działkę dziadka, porzeczki utkwiły mi w pamięci, znaczy się lubiłam zbierać i jeść...była i kalarepka :) O grillu nikt wtedy nie słyszał;) Takie czasy...
zobacz wątek