Wspaniała burza i wspaniała ulewa.
Już drugi sezon, w takich chwilach, z wdzięcznością myślę o ekipie, która profilowała drogę obok mnie. Po ich zabiegach, woda płynie, omijając moją...
rozwiń
Wspaniała burza i wspaniała ulewa.
Już drugi sezon, w takich chwilach, z wdzięcznością myślę o ekipie, która profilowała drogę obok mnie. Po ich zabiegach, woda płynie, omijając moją miejscówkę :). Zdarzają się prawdziwe potoki. Czasami, ze śmiechem rozmyślam o prywatnej fosie i zwodzonym moście.
zobacz wątek