Re: slomiane wdowy jak jest z seksem?
Haniu, pewnie jest tona "wdówek" ale o seksie trudno publicznie rozmawiać.
My z moim mężem przez 5 lat mieszkaliśmy ja w Gdyni on w Stanach, widywaliśmy się 2 razy w roku na miesiąc /...
rozwiń
Haniu, pewnie jest tona "wdówek" ale o seksie trudno publicznie rozmawiać.
My z moim mężem przez 5 lat mieszkaliśmy ja w Gdyni on w Stanach, widywaliśmy się 2 razy w roku na miesiąc / półtora. I szczerze mówiąc zazwyczaj nawet nie wiadomo jak zmęczeni podróżą - (mój rekord 22 godziny) rzucaliśmy się na siebie i dopiero "po" gadaliśmy jedliśmy itd. Ale ja uwielbiam się z mężem kochać a on mówi że też ;)
A moja przyjaciółka nigdy tak nie potrafiła - jak jej chłopak wracał to potrzebowała zawsze kilku godzin żeby się do niego przyzwyczaić - śmiała się że on zawsze zastawał ją w kuchni przyrządzającą obiad z 6 dań i kompot (a normalnie nie lubi gotować). I dopiero jak z nim na nowo "okrzepła" to zaczynali figlować.
Myślę sobie, że zastanów się, czy seks z mężem sprawia Ci przyjemność - bo jak tak to czemu jej sobie odmawiać? a jeśli nie to może czas się zastanowić nad związkiem albo odwiedzić specjalistę.
zobacz wątek