Widok
Nie można się stresować !!!! Ja podeszłam do swojego ślubu ze spokojem :)
Nerwówka przyszła w dzień ślubu ale przed wejściem do kościoła mineło:() U ciebie też tak będzie bo nie ma już wtedy odwrotu - trzeba wziąć głęboki oddech i trzymać się wkońcu nie ty pierwsza bierzesz ślubi nie ostatnia. Polecam codziennie lampeczkę wina na rozluznienie :) Napewno będzie wszystko dobrze, nie po to kobietki tyle czasu to przygotowują, żeby coś miało pójść nie tak :)
Pozdrawiam
Nerwówka przyszła w dzień ślubu ale przed wejściem do kościoła mineło:() U ciebie też tak będzie bo nie ma już wtedy odwrotu - trzeba wziąć głęboki oddech i trzymać się wkońcu nie ty pierwsza bierzesz ślubi nie ostatnia. Polecam codziennie lampeczkę wina na rozluznienie :) Napewno będzie wszystko dobrze, nie po to kobietki tyle czasu to przygotowują, żeby coś miało pójść nie tak :)
Pozdrawiam