ślub w matemblewie

a o ktorej tam byliście??

Wiesz co...najgorzej to jest właśnie coś zakładać-czyli ja słyszałam- U nas też prowadzi mszę " ksiądz gość", który jest kuzynem mojego przyszłego męża, i wiesz mi. że nie było z tym najmniejszego problemu...po prostu poszliśmy do proboszcza-i wiedziałam to ze źródła a nie ze słyszenia..

Jeśli chodzi o dekorację to proponuję udać się ko kościoła do siostry zakonnej, która tam dekoruje i z nią możecie wszystko ustalić czy jest dywan czy nie.

Jeśli chodzi o to jak zaradzić muzyce polecam wynajęcie skrzypka za 150 zł, zresztą ogłasza się na weselniku.

Powodzenia, jak mam tydzień po Was..

ja mialam slub w Matemblewie...bez zsatrzezen! wszystko bylo cudnie;) a jezeli chodzi o dywan to wogole dziwi mnie fakt takimi ze takimi rzeczami zawracacie sobie glowe...no ale to juz wasza sprawa. w matemblewie takiego dywanu nie widzialam w kazdym razie.

wpadliśmy na koncoke mszy o 15 i zostalismy na poczatku mszy o 16:00
:)

no to o 16 ja brałam ślub :)

Tasia gratulki kochana;)

Dzięki :))))))))

Gratulacje!!!
Niestety stalismy z narzeczonym z tyłu bo nie chcielismy przeszkadzac nikomu w tak waznym dniu wiec niewiele widzialam :(
Mam nadzieje ze wszystko było super,a moze jakies uwagi...??
Jeszcze raz gratulacje

Zastrzeżeń nie mam, może co nawyżej do par, które nie stanęły na wysokości zadania i nie zrzuciły się na dekorację. Siostra zrobiła piękną dekorację jak na sumę którą otrzymała. I bardzo jej za to dziękuję. Ogólnie wszystko ok, probosz nie robił problemów, żeby ceremonię poprowadził mój znaomy ksiądz Krzysztof :)
A co do organisty... na szczęscie tylko chwilę grał sam bo zaraz dołączyła do niego skrzypaczka i wszystko było pięknie :)

Bylismy tez w lukullusie tego dnia ok 14 zobaczyc jak wyglada sala i jezeli dobrze kojarze to te dekoracje z balonow to wasz wystroj, bardzo nam sie podobalo ale czy bylo praktyczne?

Praktyczne, jak najbardziej :)

Przygotowywałam tam dekorację na ślub w lipcu i rzeczywiście nie ma na stanie dywanu (zdjęcia w załączeniu) siostra. którą tam zastałam była przemiła i nie miała żadnych zastrzeżeń, żaliła się tylko ,że czasami firmy dekoratorskie zachowują się hałaśliwie co nie przystoi w świątyni. Z tym akurat się w zgadzam , kościół to jednak specyficzne miejsce.Pozdrawiam





[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=528&i=dsc03056mq6

a czy mozna zrezygnowac z organisty i wogole nie korzystać z jego usług? wziasc za to jakis zespol itp?

Ja mysle, ze to troche nieladnie zrezygnowac z organisty, ktory jest w kosciele... Jakby nie bylo to jego miejsce pracy. Jakbys sie czula gdyby do Ciebie do pracy przyszedl klient i powiedziala, ze chce zeby wlasnie wasza firma wykonala usluge, ale nie chce Ciebie w zespole tylko swoja osobe... Troche niefajnie, co?

halo Kościół to nie firma. Kościół to miejsce świete.
Poprostu mam załatwioną oprawę ślubną koleżanka będzie grała i śpiewała z zespołem w prezencie i nie jest do tego potrzebny organista, mam prawo zadecydować o tym. Organista nie zawsze jest na etacie w kościele, choć czasem tak bywa. Pytam tylko czy ktoś z was już korzystał z innej oprawy rezygnując ze stacjonującego tam organisty.
Znajomi w Sobieszenie musieli sobie zalatwieć organiste z innego kosciola na przyklad bo tam na stałe nie ma żadnego, więc różnie to bywa. Dla mnie Msza św. ślubna to bardzo ważne przeżycie i dlatego mam ustalony przebieg z zespołem wraz z pięknymi pieśniami ktore sobie wybrałam. Jeżeli organista jest na etacie i trzeba mu zapłacić to trudno ale nie będę od niego wymagała gry .... nie uwżam żebym jakieś przestępstwo popełniła