Widok
śmiać się czy płakać ??
Od 2 lat zapuszczałam włosy, od bardzo krótkich. Czas najwyższy było nadać włoską jakiś kształt, aby ładniej wyglądały. Chciałam, aby Pan Tomek nie skracał ich zbytnio, abym za pół roku mogła upiąć sobie ładną fryzurę na swój ślub. Podkreśliłam również, że kręcą mi się, gdy nie wysuszę ich suszarką. Efekt finalny wyszedł średni, ale gdy wróciłam do domu i chciałam zrobić sobie kitka, okazało się, że z gęstych włosów mam siano, a kitek jest grubości palca. Na weselę miałam mieć część włosków upiętych, a część rozpuszczonych, tymczasem na dzień dzisiejszy da się jedynie zrobić małego koka. Gdy umyłam włosy, okazało się, że fryzura ma się nijak do moich loków i jedyne co mi pozostaje to prostownica, bądź upięcie do góry.
Bardzo żałuję, że zdecydowałam się tam iść.
Może Pan Tomek miał gorszy dzień, ale ja wiem, że już więcej tam nie pójdę i nikomu nie polecę, aby nikt się tak nie naciął jak ja. Pierwszy raz jestem zła na fryzjera, do tej pory, Panie które brały 3 razy mniej dużo lepiej posługiwały się nożyczkami.
Bardzo żałuję, że zdecydowałam się tam iść.
Może Pan Tomek miał gorszy dzień, ale ja wiem, że już więcej tam nie pójdę i nikomu nie polecę, aby nikt się tak nie naciął jak ja. Pierwszy raz jestem zła na fryzjera, do tej pory, Panie które brały 3 razy mniej dużo lepiej posługiwały się nożyczkami.
Moja ocena
STYL- pracownia fryzjerska
kategoria: Fryzjerzy
obsługa: 4
jakość usług: 2
kreatywność: 3
klimat i wystrój: 4
przystępność cen: 3
ocena ogólna: 3
3.2
* maksymalna ocena 6