Re: śmierć dziecka
takie myśli i obawa zostają zawsze nic na to nie poradzimy ale tez nie można się bronić przed tym......
mi nie umarło dziecko urodzone tylko poroniłam i to nie różni się dla mnie...
rozwiń
takie myśli i obawa zostają zawsze nic na to nie poradzimy ale tez nie można się bronić przed tym......
mi nie umarło dziecko urodzone tylko poroniłam i to nie różni się dla mnie niczym bo dziecka nie ma ........i nigdy nie przestanę myśleć.....a jak się kiedyś drugie pojawi to pewnie będą bardzo przezorna i nadopiekuńcza....
zobacz wątek