Re: śmierć dziecka
córka mojej koleżanki miała 2 latka kiedy zadławiła sie flipsem. Niestety udusiła sie. Koleżanka do tej pory dochodzi do siebie.
Kiedy Michalina straciła przytomnośc i robiłam jej sztuczne...
rozwiń
córka mojej koleżanki miała 2 latka kiedy zadławiła sie flipsem. Niestety udusiła sie. Koleżanka do tej pory dochodzi do siebie.
Kiedy Michalina straciła przytomnośc i robiłam jej sztuczne oddychanie milion myśli przechodziło mi przez głowe. Od tego czasu niestety ale jestem mega nadopiekuncza i mimo monitora oddechu milion razy w nocy sprawdzam czy oddycha. Jest to silniejsze odemnie.....
zobacz wątek