Re: śmierć dziecka
nauka chodzenia to faktycznie straszny etap dla matki. mój młody od początku był niezłym diabełkiem i najróżniejsze sensacje z nim mieliśmy. kombinator niesamowity. ksiażke mogłabym napisać ile to...
rozwiń
nauka chodzenia to faktycznie straszny etap dla matki. mój młody od początku był niezłym diabełkiem i najróżniejsze sensacje z nim mieliśmy. kombinator niesamowity. ksiażke mogłabym napisać ile to razy mialam stan przedzawałowy ;-)
świadoma jestem, że najciężej będzie właśnie jak dziecko staje się nastolatkiem i zaczyna chodzić na imprezy itp. nie wiem jak to zniosę ;-D
mąż stwierdził ostatnio, że mloda zacznie wychodzić z domu jak skończy 25lat hehe
zobacz wątek