Re: śmierć dziecka
Agatha czytaj następnym razem ze zrozumieniem, proszę Cię :) spytałam się w tym wątku, czy zabiłybyście w obronie życia swojego dziecka. A co do tego wypadku w Gdyni, to akurat była wina kierowcy -...
rozwiń
Agatha czytaj następnym razem ze zrozumieniem, proszę Cię :) spytałam się w tym wątku, czy zabiłybyście w obronie życia swojego dziecka. A co do tego wypadku w Gdyni, to akurat była wina kierowcy - nie dostosował prędkości do warunków na jezdni. Kobieta niewinna, stała z dzieckiem na przystanku. Dziecko żyje i jego stan jest coraz lepszy, także to cudowna wiadomość :)
zobacz wątek
14 lat temu
MamaPiotrusia:)