Re: śmierć pieska
Jak stracilam swoja ukochana suczke to przez tydzien chodzilam jak struta. Taki psiak to przeciez czlonek rodziny. Prawdziwy przyjaciel, od serca, na zawsze. I tak to jest, ze jak takie pieskie...
rozwiń
Jak stracilam swoja ukochana suczke to przez tydzien chodzilam jak struta. Taki psiak to przeciez czlonek rodziny. Prawdziwy przyjaciel, od serca, na zawsze. I tak to jest, ze jak takie pieskie oczka odchodza to zabieraja czastke nas bezpowrotnie. Trzymaj sie. Psiak na pewno jest wdzieczny, ze mial najukochanszy dom pod sloncem
zobacz wątek