Re: śmierć pieska
Jest mi bardzo przykro, rek. Domyślam się co czujesz.
Twój piesek czuł że nie jest sam, że starasz się mu pomóc. To ważne.
Trzymaj się.
Pierwszy rok jest trudny,...
rozwiń
Jest mi bardzo przykro, rek. Domyślam się co czujesz.
Twój piesek czuł że nie jest sam, że starasz się mu pomóc. To ważne.
Trzymaj się.
Pierwszy rok jest trudny, rocznice są trudne ale da się to znieść.
A piesek, miejmy nadzieję, jest już z innymi, szczęśliwy za Tęczowym Mostem.
zobacz wątek