Odpowiadasz na:

Re: smycz dla dziecka

W mieście pełno jest ruchliwych ulic (nawet na takich z ograniczeniem do 30km/h droga hamowania wynosi kilkanaście metrów), ciągle ma dzieciak w wózku jeździć?
Poza tym kupuje się dobrej... rozwiń

W mieście pełno jest ruchliwych ulic (nawet na takich z ograniczeniem do 30km/h droga hamowania wynosi kilkanaście metrów), ciągle ma dzieciak w wózku jeździć?
Poza tym kupuje się dobrej jakości sprzęt, a nie jakiś badziew, zresztą w wózku są też szelki i co, tamte już są ok?
Tej babie z filmiku to bym mandat dała na opamiętanie.
Ja też mam kamerę w aucie, na takie właśnie wypadki bo gdy zdarzy się nieszczęście to takie mamuśki we wszystkich widzą winę, tylko nie w swojej głupocie. A dzieciaki lubią się wyrywać, zwłaszcza jak do mamusi dzwoni komórka.
Takich wypadków jest multum.

A tak na marginesie: nie tak dawno w innym wątku toczyła się dyskusja, że wożenie w wózku 2-3 latka też jest "be" i godne potępienia :D bo ma zdrowe nogi i powienien biegać.
To tak celem refleksji piszę, może warto przestać krytykować inne matki.

Jednak jak popatrze wstecz to sie zastanawiam czasem czego nie kupilam takiej smyczy, oszczędziłoby mi to paru chwil grozy i strachu,tylko ze jakos nigdy nie mogłam sie przekonać do tego bo dziwnie bym sie czuła trzymac dziecko na takiej smyczy.
==
Dobrze, że te "chwile grozy i strachu" nie zakończyły się tragicznie. Wtedy dopiero dziwnie byś się czuła. I piszę to bez ironii.

zobacz wątek
11 lat temu
~Kinga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry