Re: smycz dla dziecka
Moi dwaj synowie używali szelek w czasie gdy stawiali pierwsze samodzielne kroki na spacerkach po dworzu. Szelki maja dwa punkty "podparcia" dla smyczy dzięku temu mozna było szybko zareagować gdy...
rozwiń
Moi dwaj synowie używali szelek w czasie gdy stawiali pierwsze samodzielne kroki na spacerkach po dworzu. Szelki maja dwa punkty "podparcia" dla smyczy dzięku temu mozna było szybko zareagować gdy sie potykali na naszych chodnikach zapobiegając wywróceniu i ewentualnym urazom. Dało to jeszcze dodatkowy efekt - maluch oswajał się z tym, że powinien iśc przy rodzicu a na prośbę o podanie ręki lub haslo że jedzie samochód albo jest ulica podawał sam rekę. Oczywiście w miejsczach gdzie było bezpiecznie nie musiał chodzić za raczkę bo był asekurowany smyczą. Gdy opanował trudną sztuke chodzenia smycz stała sie zbędna - ważniejsza było utrzymanie odpowiedniej odległości tak aby w kazdej chwili można było złapać malucha.
zobacz wątek