Widok
spining w domu - może ktoś doradzi?
chodziłam na spining do klubu, ale terz mam małe dziecko i jestem czasowo ograniczona. pomyślałam, żę kupię rower treningowy do domu. na co zwrócić uwagę przy zakupie? regulowane przód tył siodełko, co jeszcze? o co chodzi z kołem zamachowym? ile kg powinno posiadać?
mój mąż również będzie na nim jeździł.
te typowe do spiningu są za mało zabudowane- przy małych dzieciach muszę mieć to na uwadze;)
mój mąż również będzie na nim jeździł.
te typowe do spiningu są za mało zabudowane- przy małych dzieciach muszę mieć to na uwadze;)
Zdeydowanie taniej było by kupic trenażer, a jeśli chcesz krecić bez zatrzymania to patent z ostrym kołem, z roweru, a jak znajdziesz czas to i na powietrzu pojeździsz. jeśli koniecznie jednak do spiningu zabawka to ten zdaje sie być bezpieczny i stosunkowo nie drogi :
http://fitbay.pl/rowerek-treningowy-gama-p-456.html
http://fitbay.pl/rowerek-treningowy-gama-p-456.html
Myślę że chodzi o koło (dużą, metalową tarczę) którym kręcisz - w przypadku rowerków "stacjonarnych" (takich co z roweru mają tylko kierownicę, siodło i korby).
Większa masa = większy moment bezwładności. Trudniej rozpędzić, trudniej zatrzymać - ale jak już rozpędzisz, to łatwiej utrzymać jego prędkość (choć w praktyce, hamulec na nim i tak daje opór).
Miałem okazję "pojeździć" na czymś takim na szkolnej siłowni, zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. Jeżeli już miałbym brać, to z lżejszym kołem zamachowym - wrazie czego łatwiej wyhamujesz i jakiś mniejszy strach podczas kręcenia...
Większa masa = większy moment bezwładności. Trudniej rozpędzić, trudniej zatrzymać - ale jak już rozpędzisz, to łatwiej utrzymać jego prędkość (choć w praktyce, hamulec na nim i tak daje opór).
Miałem okazję "pojeździć" na czymś takim na szkolnej siłowni, zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. Jeżeli już miałbym brać, to z lżejszym kołem zamachowym - wrazie czego łatwiej wyhamujesz i jakiś mniejszy strach podczas kręcenia...
!!!!tylko pamietaj o prawidlowym ustawieniu siodelka (wysokosc & przod-tyl) & wyskosc kierownicy (w necie mozna bez problemu znalezc jak to robic)
co do rzeczywistej formy, jaka bedzie po treningu za pomoca takiego roweru, to ciezko powiedziec - czy bedzie tak sam jak na trenazerku?
ktos robil baze za pomoca tego urzadzenia?
przypuszczam, ze zawsze sa male roznice w pozycji niz na prawdziwym rowerze, co za tym idzie ciut inaczej organizm reaguje i sie przyzwyczaja...
no ale przypuszczam, ze wystarczy z 2 tygodnie aklimatyzacji na prawdziwym sprzecie i mozna wykorzystac moc zdobyta na spiningu w praktyce...niech glos zabiora CI co SPININGOWALI...
co do rzeczywistej formy, jaka bedzie po treningu za pomoca takiego roweru, to ciezko powiedziec - czy bedzie tak sam jak na trenazerku?
ktos robil baze za pomoca tego urzadzenia?
przypuszczam, ze zawsze sa male roznice w pozycji niz na prawdziwym rowerze, co za tym idzie ciut inaczej organizm reaguje i sie przyzwyczaja...
no ale przypuszczam, ze wystarczy z 2 tygodnie aklimatyzacji na prawdziwym sprzecie i mozna wykorzystac moc zdobyta na spiningu w praktyce...niech glos zabiora CI co SPININGOWALI...
odradzam z kołem zamachowym !!!
rozpędzone koło zamachowe zachowuje się jak kula do wyburzania domów. Raz rozpędzone roskruszy pedałem wszystko co stanie na drodze. A co to łatwo sobie wyobracić jak ma się małe dzieci w domu.
Ja bałem się o swoje nogi w przypaku spadniecia stopy i dlatego kupiłem noski i buty kolarskie.
Ja bałem się o swoje nogi w przypaku spadniecia stopy i dlatego kupiłem noski i buty kolarskie.