spontanicznie fryzjera potrzebuję!
Typowa kobita ze mnie wyłazi...
Poprztykałam sie z szanownym małżonkiem i POTRZEBUJĘ coś zmienić w wyglądzie. A że od jakiegoś czasu korci mnie, by ściąć włosy an krótko, to wybór poprawiacza...
rozwiń
Typowa kobita ze mnie wyłazi...
Poprztykałam sie z szanownym małżonkiem i POTRZEBUJĘ coś zmienić w wyglądzie. A że od jakiegoś czasu korci mnie, by ściąć włosy an krótko, to wybór poprawiacza humoru jest jasny - fryzjer.
I teraz pytanie: znacie salon, do którego mogę zadzwonić teraz i umówić się na wieczór? MOje ulubione z rozbrajającym usmiechem mówią, że może za tydzień...
A ja mam potrzebę ;)
Okolice Gdańska głównego, wrzeszcza, moreny...Proszę. Bo mnie rozniesie ;)
zobacz wątek