sposób na chandrę ????
Dopada nagle i niespodziewanie. Jeszcze wczoraj świat był ciekawy, ludzie mili, życzliwi, my w miarę zadowoleni. Dziś nagle nie lubimy świata, ludzi...siebie. Najmniejszy problem urasta do rangi...
rozwiń
Dopada nagle i niespodziewanie. Jeszcze wczoraj świat był ciekawy, ludzie mili, życzliwi, my w miarę zadowoleni. Dziś nagle nie lubimy świata, ludzi...siebie. Najmniejszy problem urasta do rangi tragedii, mnożymy pretensje, dajemy upust frustracjom, obrażamy na otoczenie. JEST NAM źLE, niezależnie od woli i chęci. Jest źLE i już...!!!
Jak z tym walczyć? Jakie macie sposoby na własną chandrę?
Mnie często pomagają długie spacery, najchętniej nad samym morzem, uspokają i zmuszają do refleksji. Nie zawsze jednak GIGANTYCZNA CHANDRA da się utopić w falach i odpłynie.W końcu kiedyś trzeba wrócić do domu... i co dalej?
zobacz wątek