Re: sposób na zbuntowanego 3-latka
koza to moze coś zaproponujesz odnośnie książek ?co mieliśmy zrobić? nie mógł i nie chciał sie uspokoić,rozmowy,ignorowanie...nic nie dawało rady, kar cielesnych nie stosujemy.
Prysznic...
rozwiń
koza to moze coś zaproponujesz odnośnie książek ?co mieliśmy zrobić? nie mógł i nie chciał sie uspokoić,rozmowy,ignorowanie...nic nie dawało rady, kar cielesnych nie stosujemy.
Prysznic zadnej krzywdy mu nie zrobił,woda zimna nie była(lato prawie 30 stopni) a uspokoił sie,emocje zostały ostudzone i przeszło mu,po tym rozmawiałam z nim co i dlaczego,przytuliłam go i powiedziałam ze go kocham.Nie mogłam juz słuchac jak płacze więc pomyslalam ze go wsadze do wanny i moze wtedy sie uspokoi to coś strasznego? co ty bys zrobiła w takiej sytuacji?
zobacz wątek